I kolejna podróż sentymentalna... Na zaproszenie Barbary Nowikowskiej, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Krasnowie wziąłem udział w uroczystościach związanych z obchodami Dnia Nauczyciela. Basia jest moją koleżanką, znamy się właśnie z tej szkoły :)
Gdy chodziłem do podstawówki w Krasnowie, klas było osiem. Dziś jest ich od 0 do 6, nauczycieli jest zaś dziewięciu. Dzieci mają tu możliwość nauki języka litewskiego - "zerówkowicze" przygotowały na dzisiejszą uroczystość program artystyczny właśnie w tym języku.
Nauczycielom z okazji ich święta wręczyłem róże. Wizyta w szkole była dla mnie również okazją do tego, by po latach spotkać się z bardzo ważną dla mnie osobą. Pan Kazimierz Rekuć był dyrektorem szkoły w czasach, gdy do niej chodziłem. Panie Dyrektorze, bardzo serdecznie Panu za wszystko dziękuję.
Gdy chodziłem do podstawówki w Krasnowie, klas było osiem. Dziś jest ich od 0 do 6, nauczycieli jest zaś dziewięciu. Dzieci mają tu możliwość nauki języka litewskiego - "zerówkowicze" przygotowały na dzisiejszą uroczystość program artystyczny właśnie w tym języku.
Nauczycielom z okazji ich święta wręczyłem róże. Wizyta w szkole była dla mnie również okazją do tego, by po latach spotkać się z bardzo ważną dla mnie osobą. Pan Kazimierz Rekuć był dyrektorem szkoły w czasach, gdy do niej chodziłem. Panie Dyrektorze, bardzo serdecznie Panu za wszystko dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz